Strony

22 czerwca 2014

22.06.14


Korzystam z długiego weekendu jak tylko mogę, bo uznajmy, że mam już wakacje. Co prawda został jeszcze tydzień szkoły, ale raczej do niej nie zawitam, pomijając zajęcia niemieckiego ze stażu w Niemczech. A ja nadal nie wiem czy się dostanę, nikt nie wie. Jest to bardzo uciążliwe, bo nawet wakacji nie można sobie zaplanować a tym bardziej poszukać pracy. Nie ukrywam, że liczę na to, że się dostanę i mam ogromną nadzieję na to :D 

Musimy przestać ukrywać łzy i zacząć się nimi naprawdę dzielić. Trzeba być silnym, żeby płakać. A jeszcze silniejszym, żeby dać innym zobaczyć te łzy. Musimy być na tyle silni, żeby móc pozwolić sobie na słabość, niezależnie od tego, kto nas zobaczy














(bluzka- SheInside | spodenki- no name | buty- NikeRosheRun | zegarek- casio | okulary- SinSay) 

Miłej niedzieli! 
♥ iks pe

19 czerwca 2014

18.06.14


“Możesz być, kim zechcesz – lekarzem, prawnikiem, pracownikiem socjalnym, burmistrzem, prezydentem, felietonistą – ale czemu nie sprawdzić, do czego zostałeś powołany? Nieważne, co ci się przytrafia, ważne, jak to wykorzystasz. Życie przypomina grę w pokera. Nie masz wpływu na to, jakie dostaniesz karty – ale tylko od ciebie zależy, jak rozegrasz partię. Jednym z moich ulubionych momentów w filmie Harry Potter i Komnata Tajemnic jest chwila, gdy wielki mędrzec Dumbledore mówi Harry’emu: – O tym, kim naprawdę jesteśmy, nie świadczą nasze zdolności, tylko nasze wybory. To wybór, a nie przypadek, decyduje o twoim przeznaczeniu. Sam musisz zdecydować, ile jesteś wart, jaką odgrywasz rolę w świecie i w jaki sposób nadajesz mu sens. Nikt inny nie dysponuje tym, co ty – twoim zestawem talentów, pomysłów, zainteresowań. Jesteś oryginalnym egzemplarzem. Arcydziełem. Pokaż całemu światu, jakim stworzono cię cudem. Wszyscy boimy się, że popełnimy ten jeden błąd, który zrujnuje nam życie. W rzeczywistości to raczej niemożliwe. Choćbyś popełnił jakikolwiek błąd, który miałby cię zrujnować, twoje życie nie legnie w gruzach. Będzie po prostu wyglądać inaczej. Wszyscy się boimy, że robimy coś nie tak, że inni nas nie lubią, że nigdy nie będziemy dość mądrzy, dobrzy czy atrakcyjni. Nie walcz z tym. Ciesz się każdą chwilą. Strach i podekscytowanie to dwie strony jednego medalu. Pokochaj te emocje. Nie staraj się iść w ślady innych. Świat nie potrzebuje kolejnej Matki Teresy, Gandhiego, Martina Luthera Kinga, Michaela Jordana, Mayi Angelou ani Billa Gatesa. Świat chce, żebyś był sobą.”










(bluzka- choies | spódniczka- SheInside | buty- martofchina)


Miłego dnia :*
♥ iks pe

11 czerwca 2014

11.06.14


Dzisiaj znów dominuje róż, a to tylko dlatego, że staram się ograniczać mój związek z czernią, bo przecież lato już niedługo do nas zawita! Czasem narzekam na ten upał, ale wieczorem zawsze mam o to wyrzuty sumienia, bo przecież wolę jak jest ciepło, niż jak pada :)
Na sobie mam przeuroczy, cukierkowy kombinezon od AxParis. To już mój trzeci kombinezon z tej stronki i na żadnym jeszcze się nie zawiodłam. Coś czuję, że kombinezony w tym sezonie zawładną moją szafą, bo jest to moim zdaniem najwygodniejszy ciuch na lato :)













(kombinezon-  AX Paris AX Paris | buty- Converse | torebka- Mizensa | naszyjnik- prezent | zegarek- casio | bransoletka- cubus | pierścionki- TallyWejl )


Miłego dnia!
♥ iks pe

09 czerwca 2014

Jak powstaje wpis na moim blogu.


Dzisiaj mam dla was wpis w którym napiszę wam jak od kuchni wygląda tworzenie wpisu na bloga. Dostawałam na ten temat wiele pytań i próśb, więc postanowiłam się z końcu za to zabrać :) 


ETAP I
Pierwszym etapem jest wybór stroju, który chcę sfotografować. Nie mam z tym żadnych problemów, ponieważ wszystkie zestawy prezentowane na blogu miałam już na sobie przynajmniej raz, więc wiem co z czym mam połączyć oraz jakie dodatki dobrać. Często robię też "taki myk", że strzelam sobie selfie w lustrze, które obejmuje cały zestaw lub robię zdjęcia zestawu na sucho, czyli na podłodze, w razie jakbym miała zapomnieć co dokładnie miałam ubrane. Pamieć mam dobrą ale krótką haha :D

ETAP II
Etap drugi to umówienie się z fotografem na sesję. Brzmi mega profesjonalnie, ale nie jest! Moim fotografem zazwyczaj jest moja młodsza kuzynka lub koleżanka, która uczy się w szkole na profilu fototechnik. Mój aparat bardzo lubi z nimi współpracować, więc zdjęcia wychodzą na prawdę świetne i zawsze jestem zadowolona Od was również nie raz zebrały pochwały :)



ETAP III
Wybór miejsca do zdjęć. Mieszkam w małej gminie, więc nie mogę sobie poszaleć niczym "Szarliza" fotografująca swoje stylizacje w każdym zakątku Warszawy. To gdzie pójdę na zdjęcia zależy również od czasu jakim dysponujemy. Jeśli mamy więcej czasu, to wsiadamy w auto i jedziemy w jakieś ciekawe miejsce, ale też nie za daleko, a jeśli mniej to idziemy w jakąś uliczkę niedaleko mojego bloku.

ETAP IV
Udanie się na zdjęcia. Zazwyczaj trwa to od 15 minut do 1 lub nawet 2 h w zależności ile strojów fotografuję. Zazwyczaj jest tak, że zdjęcia robię w weekendy, więc biorę ze sobą więcej zestawów aby sfotografować to w czym chodziłam w minionym tygodniu a nie było tego jeszcze na blogu :)

+FILMIK

Buziaki!
♥ iks pe

08 czerwca 2014

Festiwal Kolorów


Wczoraj razem z koleżankami z klasy wybrałyśmy się na Festiwal Kolorów. Odkąd się dowiedziałam o tym, że takie wydarzenie ma mieć miejsce wiedziałam, że koniecznie muszę się tam wybrać. Jednak później wiele się pozmieniało i całą sprawa ucichła. Pewnego dnia koleżanki z klasy coś o tym wspomniały i powiedziałam, że jak planują jechać to się na to piszę :) I jak widać wyprawa się udała. Co prawda na pierwszy wyrzut nie zdążyłyśmy, bo stałam w kolejce po proszki. Zgłosiłam się jako ochotnik wstąpienia w ten tłum ludzi. To byłą istna tragedia. Mnóstwo spoconych ludzi pchających się po kolorowe proszki a między nimi mała, zgnieciona Patrycja, która nie miała czym oddychać, ale przeżyłam, co prawda z połową wyrwanych włosów, potem na czole, podeptana i poturbowana, ale jakoś się dostałam :D Tak więc moja rada- jeśli się wybieracie na ten festiwal to kupcie proszki na internecie :)