Początki aktywności fizycznej.

Odkąd pamiętam uwielbiłam sport! Od małego trenowałam pływanie, następnie koszykówkę. Z racji tego, że nie poszłam w gimnazjum do klasy sportowej aktywność fizyczna poza lekcjami WF-u była dla mnie obca. Strasznie lubiłam koszykówkę, nawet próbowałam przez pierwszy rok wciąż trenować z dziewczynami, ale jednak one przez to, że miały codziennie WF szlifowały swoje umiejętności, a ja byłam do tyłu, więc doszłam do wniosku, że to nie ma sensu i poddałam się. Im dłużej siedziałam w domu bez ruchu, tym bardziej miałam tego dość, ale nie robiłam nic w tym kierunku aby to zmienić.
Jednak ocknęłam się jakiś czas temu, przebudziłam się z pięcioletniego snu i stwierdziłam, że trzeba coś z tym zrobić! Szczere powiedziawszy, gdyby nie mój chłopak, to wciąż wygrzewałabym tyłek w fotelu przed laptopem! Był on taką moją motywacją do pracy nad swoim ciałem. Chciałam również zrobić coś dla swojego zdrowia, bo przecież siedzenie przed laptopem mi tego nie zapewni! Już kawał czasu minął odkąd zakupiłam zwoje pierwsze buty do biegania marki Asics, ale musiałam je sprzedać, ponieważ zakupiłam zły rozmiar. Teraz od miesiąca ćwiczę w Nike Revolution i sprawują się równie dobrze. Takim oto sposobem od miesiąca biegam i pracuję nad wyrzeźbionym i silnym ciałem. Jeszcze długo droga przede mną. Mam nadzieję, że będziecie mnie wspierali i będę dla was motywacją :)

(buty Nike Revolution oraz biustonosz sportowy Nike Pro Bra via. StylePit)

Miłego dnia!

♥ iks pe