Anglia: LONDYN- moje marzenie

 Zupełnie zapomniałam podzielić się z wami zdjęciami z mojej podróży do Anglii. Nie wiem jak to możliwe, bo przecież spełniłam swoje marzenie! Ale od początku...
Już od jakiś 5 lat jestem zakochana w Londynie- nie żartuję! Często oglądałam zdjęcia w internecie i marzyłam sobie o mojej podróży do tego miejsca. Później jedna z moich koleżanek pojechała tam na wycieczkę szkolną i od razu jak wróciła poleciałam do niej oglądać zdjęcia i słuchać opowieści. I marzyłam sobie tak przez te niecałe 5 lat aż w końcu się tam znalazłam. Było cudownie! Dodatkowym bonusem było to, że podczas spełniania mojego marzenia był przy mnie mój chłopak- czyli jeszcze lepiej! To był cudowny czas, byłam taka szczęśliwa wtedy. Uśmiech nie schodził mi z ust. W tym okresie wszystko było takie idealne. Niczego do szczęścia mi nie brakowało, niczego.
W centrum Londynu spędziliśmy dwa dni. Pierwszy dzień minął nam na odwiedzaniu charakterystycznych miejsc tego miasta oraz udaliśmy się na Oxford Street, a drugi dzień przeznaczyliśmy sobie na muzea oraz ponownie zahaczyliśmy o Oxford Street. Pierwszego dnia zwiedzania musieliśmy koniecznie zaopatrzyć się w mapę. Daliśmy radę zobaczyć to co chcieliśmy i się nie zgubić. Metro również jest do ogarnięcia. Lubię ten cały pośpiech, patrzeć jak ludzie się śpieszą, obserwować ich, zastanawiać się gdzie tak pędzą. Wiecie jakie w Anglii mają mięciutkie trawniki? Cudownie było się na nich rozłożyć i zjeść sobie coś! Poza tym kto by pomyślał, że podczas chodzenia w muzeach można się bardziej zmęczyć niż podczas chodzenia po mieście? A co do muzeów, to zaliczyliśmy o kilka. Moja głowa wciąż stara sobie przypomnieć ich nazwy, więc odwiedziliśmy: Science Museum, Natural History Museum, byliśmy również w National Gallery oraz National Portrait Gallery. Nie wiem czy o czymś nie zapomniałam!
Żałuję tylko, że nie zobaczyłam Londynu nocą, ale ledwo dawaliśmy radę do 17! :)

Lotnisko- oczekujemy na brata mojego chłopaka, bo to właśnie on nas tam przywitał i dzięki uprzejmości dwójki wspaniałych osóbek oraz jednej księżniczki i drugiej w brzuszku mieliśmy się gdzie zatrzymać :) Zanim pojechaliśmy do Londynu odwiedziliśmy również kilka innych miejscowości w tym Reigate Hill.







 No to  LONDYN! 























♥ iks pe


12 komentarze:

  1. Ostatnie zdjęcie jest taaaakie kochane :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Widze, że świetną pogodę miałaś. :)
    Jak jak byłam w Londynie to deszcz padał co chwilę..

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezu jakie śliczne zdjęcia. Jesteś strasznie pozytywną osobą, życzę Ci wszystkiego dobrego bo w 100% na to dobro zasługujesz :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic do Pati nie mam, ani nie życzę jej źle broń Boże! Ale takie pisanie jest dziwne, gdy nie zna sie danej osoby :)

      Usuń
  4. Świetny blog! Widzę, że mamy takie samo marzenie, tylko twoje się spełniło :c
    Zdjęcia są piękne tak jak i stroje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. poczułam wakacje <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku, w Londynie musiało być wspaniale! Jeszcze z chłopakiem u boku... Marzenie! <3

    dziennik-zuuzu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne zdjęcia ;)
    Londyn jest mega! ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też spełniłam swoje marzenie i odwiedziłam te cudowne miasto. Mogłabym zamieszkać w Londynie, ale sama chyba nie ogarnęłabym tych wszystkich formalności ;).

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe wakacje :)
    Śliczne zdjęcia :)
    Piękna z was para :)
    Ja byłam w Londynie jeden dzień niestety nie udało mi się wszystkiego zwiedzić planuję za jakiś czas pojechać jeszcze raz bo powiem szczerze że byłam tam 3-4 lata temu .

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne zdjęcia ♥ Tak, to też jest moje marzenie tam jechać, a spełni się ono już w czerwcu. Nie mogę się doczekać.! ;D

    tasiablogg.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

 

Blogger news

FBlinklinkTwitter

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

Translate